Przy ostatniej ilustracji dla WSiP-u mogłem sobie odrobinę zaszaleć w konwencji SF. Miasteczko w wersji futurystycznej wygląda trochę jak Mos Eisley na kwasie... chociaż wyraźnie jest tu też coś z Jetsonów.
niedziela, 22 kwietnia 2012
sobota, 21 kwietnia 2012
piątek, 20 kwietnia 2012
Miasto. Odsłona pierwsza
Mamy kwiecień, wiosnę w pełni, więc jak onegdaj obiecałem, ponownie wrzucam pierwszą z trzech ilustracji, które ubiegłej jesieni rysowałem dla WSiP-u.
Wszystkie te ilustracje ukazują widok tego samego miasteczka z tego samego miejsca, ale w różnych odsłonach czasowych. Najpierw, jak widać, w średniowieczu, a potem w czasach nam współczesnych i w końcu - w dalekiej przyszłości. Mają to być trzy kolejne książkowe rozkładówki z wykrojnikiem (nie wiem, jak to wyszło w druku, bo tradycja przysyłania egzemplarzy autorskich ostatnio jakby zanika); przez wycięte dziury ma być widać elementy zabudowy - i nie tylko - które w ciągu stuleci pozostały niezmienione. Plus ça change, plus c’est la même chose, jak wiadomo.
Wszystkie te ilustracje ukazują widok tego samego miasteczka z tego samego miejsca, ale w różnych odsłonach czasowych. Najpierw, jak widać, w średniowieczu, a potem w czasach nam współczesnych i w końcu - w dalekiej przyszłości. Mają to być trzy kolejne książkowe rozkładówki z wykrojnikiem (nie wiem, jak to wyszło w druku, bo tradycja przysyłania egzemplarzy autorskich ostatnio jakby zanika); przez wycięte dziury ma być widać elementy zabudowy - i nie tylko - które w ciągu stuleci pozostały niezmienione. Plus ça change, plus c’est la même chose, jak wiadomo.
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
piątek, 13 kwietnia 2012
Trzynastego wszystko zdarzyć się może
Szturmowca TK-7732 od samego rana dręczyło nieodparte przeczucie, że to nie będzie jego szczęśliwy dzień.
Jak się wkrótce okazało...
...miał całkowitą rację.