Dzisiaj upływa 220. rocznica urodzin Aleksandra Fredry, a ja właśnie dopiero co skończyłem pracę nad książeczką z wierszami dla dzieci Pana Hrabiego, która jesienią ukaże się nakładem wydawnictwa Bajka.
Książeczka będzie miała tytuł "Paweł i Gaweł", ale znajdzie się w niej jeszcze siedem innych wierszy, tych bardzo znanych i tych mniej też.
Ponieważ dostałem pozwoleństwo, żeby pokazać na blogu część plonów mojej orki na hrabiowskich zagonach zanim książeczka pojawi się w księgarniach, proszę uprzejmie:
moje gratulacje!
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZE!!!
OdpowiedzUsuńCudne, choćby dla samej baby z cyganem chyba się skuszę :) (i zadka małpiego ;P)
OdpowiedzUsuńMałpy są the best :)
OdpowiedzUsuńfaaajne, a literki też kapitańskie?
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :-)
OdpowiedzUsuń@anitamm: wszystko jest kapitańskie (oprócz wierszy), cały skład, obrazki, literki i w ogóle.
Same wspaniałości!
OdpowiedzUsuńNo to dodam jeszcze słówko:)
OdpowiedzUsuńKlasyczne i nowoczesne, przemyślane BRAWO!
PS Ja nigdy nie kadzę:)
Tym bardziej mi miło :-)
OdpowiedzUsuńI to jest dopiero książka! Tylko szkoda, że nie widać miny Aleksandera F.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, man.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się sowa, co ją zowią najmądrzejszą z ptaków, a, jak wiadomo, to ptasi inteligencki plebs. No i obrazek święty w "Zupie z gwoździa". Szykuje się widzę kolejna piękna i zjawiskowa książka... Bardzo się cieszę.
Uściski. M.
Najmądrzejszym z ptaków, przepraszam.
OdpowiedzUsuńPrzecudowne! Na pewno kupię siostrzeńcowi tę bajurkę!
OdpowiedzUsuńMnie też się widzi... :-)
OdpowiedzUsuńJezu, jak ja uwielbiam jak ilustracje są przemyślane. Normalnie aż się chce mieć dzieci, żeby im takie książki kupować.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię "Zupę z gwoździa". I Pana ilustrację:) To prawdziwa przyszlosc polskiej kuchni :)
OdpowiedzUsuńBryggi:)