Ostatnio zadałem moim studentom rysowanie czach; uznałem, że jest to motyw, z którym nawet ktoś kiepsko rysujący powinien sobie dać radę i przy odrobinie szczęścia zrobić coś fajnego. Narysowane przez nich czachy zostaną następnie wykorzystane w ćwiczeniu mającym na celu połączenie własnoręcznie stworzonego rysunku z typografią - jest to problem, z którym kompletnie nie dają sobie rady, wobec czego trochę ich muszę tym pokatować.
W każdym razie, kiedy na ostatnich zajęciach moje tureckie dziecięta w pocie czoła gryzmoliły trupie główki, ja też narysowałem kilka przy swoim stoliku, między innymi po to, żeby dać dobry przykład. Muszę przyznać, że całkiem nieźle się bawiłem - powinienem chyba częściej robić takie szybkie rysunki pędzlem i patykiem, bo bardzo to jest odświeżające i przyjemne.
W każdym razie, kiedy na ostatnich zajęciach moje tureckie dziecięta w pocie czoła gryzmoliły trupie główki, ja też narysowałem kilka przy swoim stoliku, między innymi po to, żeby dać dobry przykład. Muszę przyznać, że całkiem nieźle się bawiłem - powinienem chyba częściej robić takie szybkie rysunki pędzlem i patykiem, bo bardzo to jest odświeżające i przyjemne.
Świetne zadanie. Chyba też sobie parę machnę.
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa drugiej części zadania...
OdpowiedzUsuńJerzy - Dzięki za uznanie dla moich wątpliwych talentów pedagogicznych; gwoli prawdy i rzetelności, to w pewnej mierze zainspirowało mnie zadanie z pracowni pp. Okrassów, o którym przeczytałem tutaj: http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,87982,6058522,_Rower_rulez__i_wariacje_na_temat_czaszki__czyli_graficy.html
OdpowiedzUsuńNie bez znaczenia była też moja osobista szajba wyrażająca się w fotografowaniu oznaczeń na tureckich transformatorach...
Ikar - a ja już się boję...
To chyba jest ogólna szajbka, też robię fotki czachom, niestety w PL większość jest do siebie bardzo podobna.
OdpowiedzUsuńWygląda jak dobrze zrealizowane zadanie na oddziale dla autystycznej młodzieży. Tytuł zadania: jak widzisz swojego nauczyciela?
OdpowiedzUsuńNo masz ci los - nie doczytałem do końca postu i pomyślałem, że to twoi podopieczni rysowali. W takim razie zmieniam tytuł zadania: Jak widzisz swoich podopiecznych na oddziale dla autystycznej młodzieży. Takie, dajmy na ten przykład, zadanie zadane przez superwajzora z zewnątrz, mające wysondować, czy z kadrą wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńNo wiesz co? Nie poznałeś, że to ja rysowałem?
OdpowiedzUsuńWstyd.
Prawidłowy tytuł zadania powinien brzmieć: Zobrazuj swoje uczucia wobec autystycznych studentów.
dobra psychoanaliza studentów, możesz się dowiedzieć, czego się po nich spodziewać poza szkołą
OdpowiedzUsuń