poniedziałek, 1 czerwca 2009

Karaiby 2

Jo-ho-ho-ho i butelka rumu.

Rybska (lubią pływać).

Przy okazji chciałbym przeprosić P.T. Czytelników i Oglądaczy za powtarzające się zakłócenia w dotychczasowo codziennym ukazywaniu się postów, ale ekstremalne ciśnienie w pracy zawodowej sprawia, że od jakiegoś czasu doba staje się za krótka właśnie o te parę minut potrzebnych do wystosowania kolejnego wpisu na bloga.

2 komentarze:

  1. Nie wydaje mi się to najlepszym miejscem, żeby o tym pisać, z drugiej jednak strony, może ktoś podzieli moje estetyczne fantazje. Otóż, Adamie, patrząc na te rybki pomyślałem sobie, że Twoje kreska i (wyczucie kolorku) by świetnie pasowały do jakiejś tematyki querrowo gaypridowej w sosie Rocky Horror Picture Show. Stąd pytanie: masz takie prace? Radosne i dwuznaczne? Care to share, sweetheart? Jeśli nie masz, to jest to wielkie zaniedbanie. Tak czy siak rybka z lewej (ta umalowana) jest bardzo, bardzo sexy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam.
    Pewnie powinienem to zaniedbanie nadrobić, ale jakoś zawsze wolałem rysować prawdziwe kobitki, a nie transwestytów.

    OdpowiedzUsuń