Zaprzyjaźnieni twórcy i działacze Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej poprosili mnie o narysowanie obrazka będącego ikonką Skanera Obywatelskiego na Facebooku. Zażyczyli sobie kandydata do rady miejskiej udzielającego wywiadu, w konwencji "mainstreamowej" (hmm?!), i mniej więcej to właśnie dostali.
W zbliżających się wyborach samorządowych niestety nie zagłosuję, bo z Ankary mam trochę daleko do lokalu wyborczego przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Sopocie, więc niech to chociaż będzie moja obywatelska cegiełka tym razem.
Po raz pierwszy od bardzo dawna zrobiłem ilustrację wektorową i po raz pierwszy w ogóle używając Adobe Illustratora, a nie, jak onegdaj, Corela. Corelowi nie podoba się mój nowy komputer i odmówił współpracy, więc musiałem się przestawić na inny, dotąd prawie przeze mnie nie używany program; w sumie nie jest taki zły, ale całej masy rzeczy muszę w nim trochę po omacku szukać i jest to bardzo frustrujące.
W zbliżających się wyborach samorządowych niestety nie zagłosuję, bo z Ankary mam trochę daleko do lokalu wyborczego przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Sopocie, więc niech to chociaż będzie moja obywatelska cegiełka tym razem.
Po raz pierwszy od bardzo dawna zrobiłem ilustrację wektorową i po raz pierwszy w ogóle używając Adobe Illustratora, a nie, jak onegdaj, Corela. Corelowi nie podoba się mój nowy komputer i odmówił współpracy, więc musiałem się przestawić na inny, dotąd prawie przeze mnie nie używany program; w sumie nie jest taki zły, ale całej masy rzeczy muszę w nim trochę po omacku szukać i jest to bardzo frustrujące.
Normalnie trzymam kciuki za ilustratora :) Jeżeli jest to pocieszające wyobrażam sobie jak zabłąkana byłabym w corelu!
OdpowiedzUsuńCorel był fajny, ale niestety "nie zdanża" na kompie nowszej generacji. Tłumaczono mi dlaczego, ale i tak nie umiałbym powtórzyć.
OdpowiedzUsuńIllustrator ma może więcej fajerwerków, ale jest mniej od Corela stabilny, interfejs ma dużo mniej przejrzysty, a jak poprawnie stosować gradient nadal nie mogę się połapać.
Dziadostwo.
Chyba też wolę starego i dobrego, topornego, czytelnego Corela od Illustratora. Mam wrażenie, że w tym pierwszym łatwiej zrobić coś precyzyjnie. Niby powoli się przyzwyczajam do Illu, ale i tak często coś mi się przesuwa przez przypadek:/ Może to kwestia wprawy.
OdpowiedzUsuńKapitanie, gdyby nie Twój wpis to w ogóle nie dowiedziałabym się, że powstał Skaner Obywatelski.
OdpowiedzUsuńNo, to przynajmniej jakiś pożytek z tego bloga jest! :-)
OdpowiedzUsuń