Wierszyk z tego samego źródła co np. "Z lasu wyskoczyli zbóje Bardzo długie mieli miecze Bo to było średniowiecze".
Hemingway faktycznie nie bardzo jest bohaterem mojego romansu, jednak się ta jego proza postarzała, przy czym nie tyle nawet język, co opiewany przez niego wzorzec męskości. Zabijanie zwierząt, żeby pokazać sobie i innym jakim to jest się macho, w dzisiejszych czasach jest już jednak bardzo passe.
Papa ładny (myślałem, że nie lubisz?) - ale skąd ten wierszyk?
OdpowiedzUsuńWierszyk z tego samego źródła co np.
OdpowiedzUsuń"Z lasu wyskoczyli zbóje
Bardzo długie mieli miecze
Bo to było średniowiecze".
Hemingway faktycznie nie bardzo jest bohaterem mojego romansu, jednak się ta jego proza postarzała, przy czym nie tyle nawet język, co opiewany przez niego wzorzec męskości. Zabijanie zwierząt, żeby pokazać sobie i innym jakim to jest się macho, w dzisiejszych czasach jest już jednak bardzo passe.
Ale to nie jest cały Hemingway...
OdpowiedzUsuńNo nie; raptem popiersie. ;-)
OdpowiedzUsuńPoczytałam, pooglądałam i podoba mi się bardzo. Rysunki świetne, ale to pewnie wiesz. Pozdrawiam i przyjemnego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :-)
OdpowiedzUsuń