poniedziałek, 22 października 2012

Papa

Nikogo mi nie żal 
Tylko Hemingwaya;
Odcedzał pierogi,
Poparzył se nogi.

6 komentarzy:

  1. Papa ładny (myślałem, że nie lubisz?) - ale skąd ten wierszyk?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierszyk z tego samego źródła co np.
    "Z lasu wyskoczyli zbóje
    Bardzo długie mieli miecze
    Bo to było średniowiecze".

    Hemingway faktycznie nie bardzo jest bohaterem mojego romansu, jednak się ta jego proza postarzała, przy czym nie tyle nawet język, co opiewany przez niego wzorzec męskości. Zabijanie zwierząt, żeby pokazać sobie i innym jakim to jest się macho, w dzisiejszych czasach jest już jednak bardzo passe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale to nie jest cały Hemingway...

    OdpowiedzUsuń
  4. Poczytałam, pooglądałam i podoba mi się bardzo. Rysunki świetne, ale to pewnie wiesz. Pozdrawiam i przyjemnego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń