W Ankarze jest tak gorąco, prawie 40 stopni, że wyjście z domu jest jak wejście do rozgrzanego piekarnika. Dla ochłody rysuję niedźwiedzie polarne. Nie pomaga, nic a nic.
Hmm, robiłem je jako propozycję dla jednego klienta, który póki co nie raczył się a ich temat wypowiedzieć. Jeżeli powie, że mu się nie podobają pewnie nic nie będę z nimi robił.
Adaś, będziesz robił coś z tymi misiami? Może mógłbym je kiedyś wykorzystać? Pasują do ochrony klimatu ;)
OdpowiedzUsuńHmm, robiłem je jako propozycję dla jednego klienta, który póki co nie raczył się a ich temat wypowiedzieć. Jeżeli powie, że mu się nie podobają pewnie nic nie będę z nimi robił.
OdpowiedzUsuńAha, spoko. Myślałem, że to rysunki dla przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńniektórzy widują białe myszki, inni... :)
OdpowiedzUsuńBiałe myszki po mniejszym piciu, białe misie - po większym.
OdpowiedzUsuń