piątek, 6 sierpnia 2010

Białe misie



W Ankarze jest tak gorąco, prawie 40 stopni, że wyjście z domu jest jak wejście do rozgrzanego piekarnika. Dla ochłody rysuję niedźwiedzie polarne. Nie pomaga, nic a nic.

5 komentarzy:

  1. Adaś, będziesz robił coś z tymi misiami? Może mógłbym je kiedyś wykorzystać? Pasują do ochrony klimatu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, robiłem je jako propozycję dla jednego klienta, który póki co nie raczył się a ich temat wypowiedzieć. Jeżeli powie, że mu się nie podobają pewnie nic nie będę z nimi robił.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, spoko. Myślałem, że to rysunki dla przyjemności ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. niektórzy widują białe myszki, inni... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Białe myszki po mniejszym piciu, białe misie - po większym.

    OdpowiedzUsuń