Mapa Islandii narysowana do najnowszego numeru National Geographic Traveler. To jest director's cut, w wersji do druku są niewielki zmiany, spowodowane tym, że teksty się nie mieściły i trzeba było to czy owo zmniejszyć bądź poprzesuwać.
Tak na marginesie: co za pogańskie nazwy tam mają - Hvannadalshnúkur, Mýrdalsjökull, Reyðarfjörður albo Hafnarfjörður. To nawet przepisać trudno, a co dopiero wymówić.
Tak na marginesie: co za pogańskie nazwy tam mają - Hvannadalshnúkur, Mýrdalsjökull, Reyðarfjörður albo Hafnarfjörður. To nawet przepisać trudno, a co dopiero wymówić.
Urokliwe :)
OdpowiedzUsuńPikne - ale gdzie ten najnowszy wulkan, co to zatrzymał większość oficjeli w pamiętnym kwietniu 2010? Ten to dopiero miał nazwę! (nie sklecę)
OdpowiedzUsuńEyjafjallajökul - no właśnie, gdzie ta franca?
OdpowiedzUsuńEyjafjallajökul jest w wersji do druku - tuż nad maskonurem :-)
OdpowiedzUsuńzajrzałam tu dziś przypadkiem i zajrzę jeszcze nie raz pewnie, bo na jeden rzut mego oka za dużo tu ciekawostek.
OdpowiedzUsuńa mapa to taka całkiem profeszynal - jako geodeta jestem pod wrażeniem.
pozdrawiam
Dziękuję; zasługa w dużej mierze kartografki z National Geographic, która bardzo dba o merytoryczną stronę mapy.
OdpowiedzUsuńI zapraszam serdecznie nie raz i nie dwa :-)
Świetne te Twoje mapki :)
OdpowiedzUsuń