No jak to, mapa bez lachona? Na pocieszenie: w najnowszej mapie, którą robiłem parę dni temu, nie ma lachona, jest tylko wojownik Majów (znowuż ten sam problem, czy pojedynczy przedstawiciel tego plemienia to Maj, Maja czy Majo?) w dodatku z ładnie wyprofilowanym sześciopakiem. A co do braku opery w Sydney: nie było jej w briefie. Jakby była, to bym narysował :-D
Ehhh... Znów lachon + pan z brzuszkiem :-) Ale za to fajny waleń i miłosierne pominięcie opery w Sydney.
OdpowiedzUsuńNo jak to, mapa bez lachona?
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie: w najnowszej mapie, którą robiłem parę dni temu, nie ma lachona, jest tylko wojownik Majów (znowuż ten sam problem, czy pojedynczy przedstawiciel tego plemienia to Maj, Maja czy Majo?) w dodatku z ładnie wyprofilowanym sześciopakiem.
A co do braku opery w Sydney: nie było jej w briefie. Jakby była, to bym narysował :-D