poniedziałek, 14 lutego 2011

Dirty old aliens need love too

Walentynkowy wieczór Klubu Samotnych Serc z Mos Eisley okazał się raczej umiarkowanym sukcesem.

6 komentarzy:

  1. dwóch na jedną... ale niewiasta ma chociaż 3 pary piersi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewiasta da radę :D Aranżacja znakomita :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzech na jedną, nie dwóch.
    Ale to słynna baba o sześciu cyckach, da radę zaiste ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. - Kolor 5D kupuję za miesiąc.
    - Nie oglądam telewizji.
    - Jak to?
    - A tak to. Telewizja ogłupia.
    - Dlaczego tak sądzisz?
    - Otóż telewizja prowadzi do napięć między lewą i prawą półkulą, tworząc asymetryzację percepcji na poziomie wizualno-werbalnej.
    - W pewnym sensie masz rację, ale tylko w pewnym. To teoria poparta dość archaicznymi już badaniami z początku XXI wieku. Dzisiejsze odbiorniki telewizyjne przesuwają fazę wizualną z lewej i prawej na półkulę środkową, zaś werbalna ulega pozytywnej neutralizacji.
    - Gdybyś bardziej skupił się na moim wnętrzu, a nie tylko cyckach, zauważyłbyś, że jestem ze szczepu dwupółkulowego, nie to co wy. A właśnie - my tu sobie gadu gadu, bardzo sympatycznie zresztą... nie bawiłam się tak od 1982 roku, gdy Kupczyński wpakował piłkę do bramki żabojadów... a twój kompan jakiś taki milczący.
    - Zakochał, milczy od tygodnia.
    - Z miłości?
    - Tak, wybranka jego serca postawiła warunek: śluby milczenia w miejscach publicznych i zero interakcji z kobietami albo będzie musiał znaleźć sobie nowy obiekt westchnień.
    - Rozumiem... Widziałeś najnowszy film Lucasa?
    (...)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki najnowszy film Lucasa? Ostatni był ponad pięć lat temu.
    I może to i dobrze nawet.
    W sumie teraz widzę, że zmarnowałem temat; trzeba było zrobić jakąś wariację na temat Kondratiuka, "Kosmici do wzięcia" albo co.

    OdpowiedzUsuń