sobota, 8 października 2011
Uomini siciliani
Dwóch sympatycznych pasterzy i ich wierne
lupary
.
Być może nazywają się Mario i Luigi. Być może nie.
Nic więcej nie powiem.
Omerta
.
1 komentarz:
Idyjotka
11 października 2011 11:25
No perooszę - a ja właśnie kończę czytać "Ojca chrzestnego" :]
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No perooszę - a ja właśnie kończę czytać "Ojca chrzestnego" :]
OdpowiedzUsuń