Naczynka z komnaty alchemicznej króla Zygmunta III Wazy.
Dziś o 17:00 w Centrum Wystawowo-Konferencyjnym Zamku Królewskiego na Wawelu odbędzie się otwarcie wystawy pokonkursowej „Legendy Wawelskie”. Strasznie żałuję, że mnie tam nie będzie, bo wystawa, sądząc ze składu wystawiaczy, powinna być wysokiej klasy, no a poza tym, Kraków, ech, Kraków... W melancholijnej listopadowej mgiełce... Knajpy na Kazimierzu...
No i Targi Książki przecież. A ja tymczasem tkwię jak jaki kołek w tej cholernej Ankarze. Chlip.
Czy koleżanka Justyna, ze wszystkich znanych mi czytelników bloga do Wawelu mająca chyba najbliżej (geograficznie), zechciałaby się wybrać na wystawę, a potem zdać może jakąś krótką relację, czy fajna, czy niefajna? Pliz?
Ha! I Festiwal Conrada bez Michela Houellebecqa. Na który się wybieram i o Wawel też zahaczę i zdam relację, jeśli koleżance Justynie będzie nie po drodze.
OdpowiedzUsuńI ja, i ja ! Jam też z Krakowa. I też się wybieram ;)
OdpowiedzUsuńno mnie po drodze będzie dopiero jutro, i w planie mam wybranie się piechotą [już nawet spółę namówiłam na to wyjście].
OdpowiedzUsuńi takie małe sprostowanko - w dniu otwarcia zacnej wystawy mgły na terenie krakowa nie odnotowano [co innego wczoraj i przedwczoraj].
Byłęm! Wystawa bardzo fajna, mnóstwo kapitalnych obrazków, ale wcale niekoniecznie najbardziej błyszczą gwiazdy najpierwszego formatu. Wisisz obok Marii Ekier, a w folderze dzielimy ze sobą stronę- bardzo mi miło:).
OdpowiedzUsuńNie za dużo, ale chociaż tyle.
OdpowiedzUsuńhttp://www.gazetakrakowska.pl/aktualnosci/469211,legendy-wawelskie-smocza-wystawa-dla-najmlodszych-zdjecia,1,1,id,t,sm,sg.html#galeria-material
Sama "umieram" z ciekawości :)
Pozdrawiam wszystkie krakowianki i dziękuję za odzew!
OdpowiedzUsuńDanielu, jest mi również ogromnie miło i czuję się zaszczycony Twoim towarzystwem w folderze :-)
Byłam! Wczoraj! Bardzo dobra wystawa. Powiem tak: rzeczywiście, gwiazdy dużego formatu nie powalają na kolana, trzecie miejsce dla Janusza Stannego mnie zdziwiło, bo ilustracje takie sobie, (do tego jakoś tak niefortunnie wygląda ta, na której szewczyk trzyma owieczkę...). Rewelacyjna Ewelina Szydełko, Paweł Pawlak, Emilia Szewczyk. Rozbawił mnie berbeć uciekający przed smokiem na Pana, Panie Danielu, ilustracji. I dziad jedzący kiełbasę i państwo Arnolfini ewakuujący się z żyrandolem i lustrem :-) I jeszcze jeden autor, który kiedyś dużo rysował dla świetnego pisma Pętliczek, którego już dawno nie ma na rynku a na którym się wychowałam. Może ktoś pomoże - jego prace wyglądają trochę jak renesansowe drzeworyty, ma bardzo charakterystyczny styl. (O pracach autora tego zacnego bloga nie wspomnę, bo moja częsta tu obecność mówi sama za siebie :-)
OdpowiedzUsuńDla Pentliczka robił ilustracje i główny laureat wawelskiego konkursu Piotr Socha i rysowała Maria Ekier, stały komiks ze Smokiem i Pentelką rysował Paweł Pawlak, ale myślę , że chodzi Ci o prace Zbyszka Kołaczka.
OdpowiedzUsuńNie udało mi się wyklikać prac wawelskich, ale ta ilustracja dobrze oddaje kołaczkowy styl:
http://www.planetarium.olsztyn.pl/konkursyinfo/osw2009/rysunki/kolaczek_m.jpg
Taaak to on! Ufff co za ulga!
OdpowiedzUsuń