niedziela, 14 marca 2010

Mury Cytadeli


Ankara Kalesi, czyli okazała bizantyjska cytadela na Ulusie, to jedna z nielicznych zabytkowych budowli w Ankarze, a z całą pewnością najbardziej warta obejrzenia. (Resztę miasta można sobie w zasadzie darować.)

Wznoszenie murów rozpoczęli Galatowie, dokończyli Rzymianie, a potem przyszli Ottomanowie i zabrali się za przebudowę. To pewnie właśnie oni jako budulca użyli kamienia pochodzącego z antycznych świątyń, a że raczej poza arabskim żadnego alfabetu nie znali...

... kładli kamienie jak popadło, nie przejmując się, że napisy idą bokiem albo do góry nogami.

Dlatego też, jeśli ktoś pokusi się o odcyfrowywanie greckich bądź łacińskich tekstów, powinien liczyć się z ryzykiem skurczów mięśni szyi, bólów w karku i innych przykrych dolegliwości.

2 komentarze:

  1. A ciekawe jak ten biedny pan sobie poradził z napisem do góry nogami.

    Mimo że oczywiście żałuję bardzo antycznych świątyń budowanych pod linijkę, to muszę powiedzieć, że potwornie podoba mi się taki surowy, szlachetnie chropowaty, szarobeżowy kamień, układany z średnim wyczuciem regularności;] Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, mi też się podoba. Gdybym kiedyś budował dom, zamiast majstrów góralskich dużo chętniej zaprosiłbym ottomańskich. Mam nadzieję że szkolnictwo od tamtej pory nie rozwinęło się bardzo znacząco?

    OdpowiedzUsuń