poniedziałek, 9 marca 2009

Hermes, baranek i gwiazda

Wprawdzie nie wiem, gdzie tu gwiazda, ale bez gwiazdy nie byłoby klasycznej triady, więc musi być, nawet, jak jej nie ma.

5 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o starożytność, to mogę ci zaproponować na tę chwilę to:

    http://www.youtube.com/watch?v=Der1KWF3mFk

    i to:

    http://www.youtube.com/watch?v=TS4y9zLIl8w

    Oczywiście możesz to olać, żadne to kantaty, ale wiesz, że lubię szit. Uściski, Benek.

    OdpowiedzUsuń
  2. OK, doceniam, nawet dało sie słuchać, nawet bez wstrętu, ale co ma piernik do wiatraka? Jeśli Ultravox to starożytność, to jak zaklasyfikujesz np. Elvisa? Prehistoria? A może Epoka Snów?

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, Elvis jest poza wszelkimi kategoryzacjami. Jest stary i nowoczesny jednocześnie. Elvis to przecież król.

    Remember of the king!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tjaa, a Hildegarda z Bingen śpiewała kołysanki dla dinozaurów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hildegarda z Bingen to jeszcze czasy, kiedy Duch Boży unosił się nad wodami.

    OdpowiedzUsuń