W Turcji dobrze jest mieć wąsy, zwłaszcza jeśli ktoś sprawuje, bądź ubiega się o wysokie stanowisko państwowe. Premier Erdoğan, na przykład, ma wąsy, prezydent Gül ma wąsy, Brad Pitt też ma wąsy, chociaż on akurat nie jest Turkiem, ani nawet nie mieszka w Turcji, ale że boh trojcu ljubit, więc go też uwzględniłem.
Co mozna zrobic... Zapuszczam.
OdpowiedzUsuńBędziesz na pewno wyglądał tres chic a Twoja kariera nabierze rozpędu.
OdpowiedzUsuńAdam, a ty nie zapuszczasz?
OdpowiedzUsuńJa się nie ubiegam o publiczne stanowisko, zresztą jako cudzoziemiec bym nawet nie mógł. A poza tym - zapuścić to jedno, a potem pielęgnować - to drugie. Strasznie dużo zachodu, a ja jestem leniwy...
OdpowiedzUsuńNo tak, ale na uczelni pewnie też wąsaci mogą liczyć na lepsze apanaże itp...
OdpowiedzUsuń:D