wtorek, 28 kwietnia 2009

Bridget Riley revisited

Chodzenie po takim op-artowskim chodniku musi być koszmarem, jeśli ma się zespół obsesyjno-kompulsywny, albo wypiło się o jedno piwo za dużo.

4 komentarze:

  1. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/cg/sb/lqvl/aOkqRuCQB1DOBFCiuB.jpg

    tak mi się jakoś skojarzyło.

    ps. chodzenie jakch chodzenie, ale przejedź po tym rowerem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piwo i zespół obsesyjno - kompulsywny to małe frytki wobec konsumpcji tzw Kwasa :) Czarne mamby i pytony , i wszystko nieprzytomnie żwawe:) Oczywiscie nie jestem narkomanką, kwas wystąpił raz w życiu (na studiach) - przeraziła mnie wówczas podobna tapeta w kuchni w akademiku

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.youtube.com/watch?v=qQ9wtQkSHqw

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń